Wiadomo już, że Naczelny Wódz Polskich Sił Zbrojnych na Zachodzie nie zginął od strzału w głowę i nie został uduszony. - Możemy już powiedzieć w sposób bliski pewności, że jest to generał Sikorski. Dzięki ekshumacji możemy na przykład wykluczyć już na pewno takie teorie, który mówiły, że generał został zastrzelony strzałem w czaszkę. Wiemy na pewno, że nie został uduszony - mówi prezes IPN Janusz Kurtyka: Zdaniem Kurtyki, oficjalne wyniki ekshumacji Władysława Sikorskiego ujawnione zostaną w przyszłym miesiącu. Jeszcze w grudniu natomiast IPN zamierza wysłać do Wielkiej Brytanii historyków, którzy sprawdzą zasoby brytyjskich archiwów, dotyczące śmierci generała. Wizyta ta poprzedzi wniosek Instytutu o kwerendę w tajnych archiwach wywiadu i kontrwywiadu. Do takiego wniosku o pomoc prawną musimy się przygotować. Najpierw musimy sprawdzić, co możemy pozyskać bez takiego wniosku przy kwerendzie naszych archiwistów - tłumaczy prokurator Ewa Koj z katowickiego IPN: Polscy historycy uważają, że w archiwach MI6 mogą znajdować się tajne dokumenty, które mogłyby pomóc w rozwiązaniu zagadki katastrofy w Gibraltarze. Śledztwo, mające wyjaśnić tajemnicze okoliczności śmierci generała Władysława Sikorskiego, który zginął 4 lipca 1943 roku, wszczął katowicki oddział Instytutu Pamięci Narodowej. IPN uznał, że są przesłanki do postawienia hipotezy, że Sikorski zginął w wyniku spisku. Zwłoki generała pochowano na cmentarzu polskich lotników w brytyjskim Newark. W 1993 roku zostały przeniesione na Wawel. 25 listopada tego roku dokonano ekshumacji Sikorskiego. pobrane wówczas próbki do badań i oględziny szczątków mają umożliwić odpowiedź na pytanie o przyczyny śmierci generała.