Po pożarze, który wybuchł w nocy z niedzieli na poniedziałek w hotelu socjalnym w Kamieniu Pomorskim, dach nad głową straciły 33 rodziny. Wojewoda poinformował, że są pieniądze na odbudowę budynku, a do zespołu inwestycyjnego powołanego przez burmistrza i starostę trafiło już nieodpłatnie kilka projektów. - Etap planowania inwestycji się rozpoczął. Burmistrz wskazał uzbrojoną działkę, własność gminy Kamień Pomorski. Zgodnie z deklaracją premiera, Skarb Państwa także przekaże nieruchomość; wskazano cztery działki na terenie powiatu - dwie w Dziwnowie, w Międzywodziu i w Łukęcinie, od ok. hektara do kilku hektarów - nie w samej gminie, bo taką Skarb Państwa nie dysponuje. Starosta wspólnie z burmistrzem podejmą decyzję, na której działce rozpoczną inwestycję - powiedział wojewoda. Wyjaśnił, że jeśli inwestycja nie powstanie na działce od Skarbu Państwa, będzie można ją sprzedać i pozyskane z transakcji środki przeznaczyć na budowę. Wojewoda wyraził nadzieję, że pierwsze rodziny będą mogły wprowadzić się do odbudowanego domu już jesienią. Dodał, że wpłynęła już pierwsza transza pomocy rządowej - 1 milion zł z Rezerwy Solidarności Społecznej. - Środki mogą być wykorzystane dowolnie. Trzeba zdecydować, czy pójdą na odszkodowania, zapomogi, świadczenia, czy na zakupy mebli lub innych rzeczy. To ustala burmistrz ze starostą, listę potrzeb przygotowują pracownicy socjalni, prowadząc wywiady środowiskowe z poszkodowanymi - mówił Zydorowicz. Poinformował, że pomoc koordynowana jest przez gminę i starostwo. W tej chwili najbardziej oczekiwane są pieniądze. Wojewoda zapewnił, że zasiłki interwencyjne są wypłacane na bieżąco, nie są i nie będą wstrzymane. - Te pieniądze powinny być przeznaczone na cele, które będą wsparciem dla tych ludzi na najbardziej pilne potrzeby - dodał. Powiedział, że burmistrz wspólnie ze starostą opracują program socjalny na najbliższe tygodnie, w ramach którego zostanie zapewniona pomoc długoterminowa dla poszkodowanych w pożarze, m.in. miejsce zamieszkania do czasu ukończenia odbudowy lokalu socjalnego. - Nie będzie problemu, żeby zapewnić lokale zastępcze dla rodzin, jest wiele deklaracji od innych gmin i miast o mieszkaniach, które mogłyby zająć - zapewnił wojewoda. Dodał, że oprócz środków rządowych, na koncie uruchomionym przez gminę jest już ponad 390 tys. zł, a są to tylko wpłaty od osób prywatnych. Zydorowicz poinformował, że stan poszkodowanych jest coraz lepszy, a jeszcze w środę kilka osób wyjdzie ze szpitala. Pożar w hotelu socjalnym w Kamieniu Pomorskim (Zachodniopomorskie) wybuchł w nocy z niedzieli na poniedziałek. Spośród 77 osób, które - jak ustalono - przebywały w hotelu robotniczym, 54 żyją - są to osoby poszkodowane; 23 osoby uznane są za zaginione. Znaleziono 21 ciał, los dwóch osób nadal jest nieznany. Przyczyny pożaru ustala specjalny zespół. Śledztwo w tej sprawie prowadzi Prokuratura Okręgowa w Szczecinie.