Chodzi o napaść na funkcjonariusza publicznego oraz utrudnianie egzekucji komorniczej. Osoby, które usłyszały zarzuty, to nie kupcy, ale chuligani, którzy wszczęli burdy przed halą KDT. Prokuratura zastosowała wobec nich dozór policyjny. Jeszcze dzisiaj zarzuty może usłyszeć kolejnych sześć osób.