Szef CBA przekazał płytę z nagraniami rozmów prokuratorowi generalnemu w ubiegłym miesiącu. Z Prokuratury Generalnej krążek został następnie przekazany do Prokuratury Okręgowej Warszawa- Praga, która prowadzi śledztwo dotyczące nielegalnego nagrywania polityków i biznesmenów. Nie wiadomo, gdzie zostały nagrane materiały, ani kogo dotyczą. Prokurator generalny Andrzej Seremet powiedział wczoraj, że śledztwo ws. tzw. afery podsłuchowej może zakończyć się w czerwcu, jeśli będzie odpowiedź na wniosek o pomoc prawną z USA. Wniosek ten dotyczy informacji z zakresu informatyki. Sprawę podsłuchiwania w dwóch warszawskich restauracjach kilkudziesięciu osób, m.in. polityków, ujawnił w ub.r. tygodnik "Wprost". Jedną z nielegalnie podsłuchanych była rozmowa Sienkiewicza z prezesem NBP Markiem Belką; Sienkiewicz jest jednym z pokrzywdzonych w śledztwie ws. afery podsłuchowej. Zarzuty prokuratura postawiła czterem osobom: biznesmenom Markowi Falencie i Krzysztofowi Rybce oraz pracownikom restauracji, w których dokonywano nagrań.