We włoskiej stolicy oczekuje się co najmniej pół miliona pielgrzymów, choć władze i strona kościelna zapewniają, że są przygotowane na przybycie nawet miliona lub kilku milionów osób. Wiele wskazuje na to, że będzie ich więcej niż na uroczystościach pogrzebowych Jana Pawła II w 2005 r. i na jego beatyfikacji w 2011 r. Do sobotniego wieczoru wprowadzane będą kolejne ograniczenia i blokady w okolicach placu Świętego Piotra. Tego dnia po godzinie 19 plac wraz z sąsiednimi ulicami zostanie całkowicie odcięty kordonem bezpieczeństwa. Celem tych działań jest - jak wyjaśniły władze miejskie - niedopuszczenie do tego, by pielgrzymi zajmowali miejsca na placu i w jego najbliższej okolicy już na wiele godzin przed mszą kanonizacyjną, rozpoczynającą się w niedzielę o godzinie 10. Podobnie jak przed beatyfikacją Jana Pawła II trzy lata temu, tak i teraz na plac Świętego Piotra będzie można wchodzić od godziny 5.30. Wejście możliwe będzie wyłącznie od strony prowadzącej do Watykanu via della Conciliazione, która wcześniej zostanie również całkowicie zamknięta. Policja zapowiada, że zagwarantowany zostanie płynny ruch pieszy w kierunku placu przed bazyliką watykańską. Przypomina się, że przed trzema laty pielgrzymi już na 12 godzin przed rozpoczęciem mszy beatyfikacyjnej koczowali w bezpośrednim sąsiedztwie placu w oczekiwaniu na jego otwarcie. Teraz obszar tzw. czerwonej zamkniętej strefy zostanie poszerzony. Już rozpoczęły się pierwsze kontrole w celu zapewnienia bezpieczeństwa w całej okolicy. Służby i władze Rzymu staną przed wyjątkowo trudnym zadaniem, ponieważ funkcjonariusze straży miejskiej zagrozili strajkiem na tle płacowym właśnie w kanonizacyjną niedzielę. To zaś oznaczałoby, że formacja ta nie będzie uczestniczyć w wielkiej operacji zapewnienia porządku i bezpieczeństwa na ulicach w tym wyjątkowo trudnym dniu. Wszystkie służby porządkowe prowadzą zakrojone na szeroką skalę działania, których celem jest walka z przestępczym procederem sprzedaży biletów rzekomo uprawniających do wejścia na plac Świętego Piotra na mszę kanonizacyjną. Policjanci i karabinierzy udający pielgrzymów podchodzą do oszustów, których łatwo rozpoznać po tym, że mają teczki wypełnione fikcyjnymi kompletami biletów i ofert turystycznych. Wśród nich są właśnie "karty wstępu na kanonizację".