N. - dziś prokurator w stanie spoczynku - jest jednym z podejrzanych w sprawie tzw. afery podkarpackiej. Jest aresztowany od prawie roku. Prokuratura Krajowa przedstawiła mu zarzuty dotyczące przyjęcia ok. 450 tys. zł łapówek w zamian za powoływanie się na wpływy w różnych instytucjach, a ostatnio dodatkowe - dotyczące nakłaniania dwóch kobiet do nielegalnego przerwania ciąży, a jednej z nich także do składania fałszywych zeznań. Informację o uwzględnieniu prokuratorskiego wniosku przekazał PAP rzecznik Sądu Apelacyjnego w Katowicach Robert Kirejew. Decyzję o przedłużeniu aresztu można zaskarżyć. Jeśli wpłynie zażalenie obrony, rozpozna je inny skład sądu apelacyjnego.