Przygotowując swój ranking "Rzeczpospolita" wzięła pod uwagę to, co udało się ministrom zrobić w 2016 roku, czy udało im się uniknąć wypadków przy pracy oraz to, jakie mają plany na przyszłość. Zwrócono uwagę na "poziom fachowości, zaangażowania i skuteczności członków rządu", nie pominięto także "kontaktów we własnym obozie politycznym". Żaden z ministrów nie zasłużył na piątkę Zdaniem "Rz", żaden z ministrów nie zasłużył na piątkę. Pojawiło się kilka czwórek. Wśród najlepiej ocenianych ministrów znaleźli się m.in. wicepremierzy Jarosław Gowin i Mateusz Morawiecki. "Dziś można odnieść wrażenie, że jest wszędzie i zajmuje się wszystkim" - ocenia Morawieckiego "Rz". Gazeta chwali ministra m.in. za ściągnięcie do kraju zagranicznych inwestorów, ale zauważa, że "minusem może być jego poparcie dla szkodliwej reformy obniżenia wieku emerytalnego". Z kolei największą zaletą wicepremiera Gowina, zdaniem dziennika, jest "dążenie do dialogu ze środowiskiem naukowym". Według autorów rankingu, na czwórkę zasłużyła tez minister rodziny, pracy i polityki społecznej Elżbieta Rafalska. Gazeta ocenia ją jako "sympatyczną ciocię z workiem prezentów", która "konsekwentnie realizuje program rządu podnoszenia dochodów Polaków, przede wszystkim zwiększając wydatki budżetowe na różnego rodzaju świadczenia". Ocenę "dobrą" wystawiono też minister cyfryzacji Annie Streżyńskiej i ministrowi sportu Witoldowi Bańce. Konstanty Radziwiłł "dobry dla swoich" Jako jedyny w rankingu na jedynkę zasłużył minister zdrowia Konstanty Radziwiłł, który zdaniem "Rz", jest "dobry dla swoich". Gazeta wypomina mu, że od objęcia urzędu "skonfliktował się z przedstawicielami większości zawodów medycznych". Niechlubne oceny Kilku ministrom "Rz" wystawiła dwóje. Niechlubną ocenę dostała m.in. minister edukacji Anna Zalewska, która zdaniem gazety, "nie myśli o uczniach, tylko o polityce". Szefowe MEN wytknięto, że "pospiesznie wprowadzona reforma (edukacji - red.) spowoduje chaos". Dwóję dostali też "najgorszy szef MSZ w III RP" Witold Waszczykowski, minister środowiska Jan Szyszko, czyli "miłośnik drwali i myśliwych", minister rolnictwa Krzysztof Jurgiel oraz minister gospodarki morskiej i żeglugi Marek Gróbarczyk. "Jedyny całkowicie niezależny i niesterowalny minister w rządzie" Na dwóję, zdaniem "Rz" zasłużył także minister obrony narodowej Antoni Macierewicz, określony przez gazetę jako "jedyny całkowicie niezależny i niesterowalny minister w rządzie". Wśród porażek szefa MON "Rz" wymienia "odstąpienie od zakupu caracali, co zahamowało modernizacje floty śmigłowcowej i pogorszyło relacje z Paryżem", brak postępu w negocjacjach ws. patriotów. Wśród minusów gazeta wskazuje też "zawieruchę kadrową w armii", "słabość zaplecza kadrowego". Do plusów zalicza budowę podstaw do tworzenia WOT, "przekonanie NATO do skierowania na wschodnią flankę wojsk sojuszniczych". Na dwójkę gazeta ocenia też szefa MSWiA Mariusza Błaszczaka. "Duża władza, aktywność już niekoniecznie" - komentuje dziennik. Trójkę wystawiono: ministrowi infrastruktury i budownictwa Andrzejowi Adamczykowi, wicepremierowi i ministrowi kultury Piotrowi Glińskiemu, ministrowi skarbu i szefowi Komitetu Stałego Rady Ministrów Henrykowi Kowalczykowi, ministrowi energii Krzysztofowi Tchórzewskiemu oraz ministrowi sprawiedliwości Zbigniewowi Ziobro. Więcej w "Rzeczpospolitej".