"Rzeczpospolita": Wielka czystka w ABW
Do końca roku pracę w Agencji Bezpieczeństwa Wewnętrznego mają stracić wszyscy funkcjonariusze "z przeszłością" – dowiedziała się gazeta.
Właśnie dokonuje się wielka reorganizacja Agencji Bezpieczeństwa Wewnętrznego. Formalnej likwidacji poddano większość delegatur w kraju, przekształcając je w wydziały zamiejscowe - informują na łamach "Rzeczpospolitej" Izabela Kacprzak i Grażyna Zawadka.
Reforma wywołuje dużo obaw wśród pracowników ABW. Jak twierdzi większość rozmówców "Rzeczpospolitej", celem jest zwolnienie funkcjonariuszy, dla których nie ma miejsca pod nowymi rządami Piotra Pogonowskiego oraz koordynatora służb specjalnych Mariusza Kamińskiego.
W grupie zwalnianych do końca roku - jak ustaliła "Rzeczpospolita" - mają znaleźć się wszyscy byli funkcjonariusze Służby Bezpieczeństwa, którzy zostali pozytywnie zweryfikowani do UOP na początku lat 90., a potem trafili do Agencji.
Tonie koniec zmian kadrowych. Jak twierdzą informatorzy gazety, wnioski o odejście złożyli "doświadczeni funkcjonariusze z pionów kontrwywiadowczych zajmujących się Bliskim Wschodem". Ze stanowiskiem miał pożegnać się również szef departamentu ds. walki z terroryzmem w centrali ABW.
Więcej w "Rzeczpospolitej".