Jak czytamy w materiale Izabeli Kacprzak i Grażyny Zawadki, wicedyrektor Departamentu Kontroli Celnej, Podatkowej i Kontroli Gier w resorcie finansów Krzysztof B. miał upoważnienie do rachunków bankowych spółek oszukujących państwo na VAT. Z tych kont wypłacał sobie gotówkę. Pieniędzmi miał dzielić się z szefem Krajowej Szkoły Skarbowości Arkadiuszem B. Na działalności urzędników skarb państwa miał stracić aż pięć milionów złotych. Nigdy nie zdarzyło się, żeby urzędnicy kluczowego resortu, zajmujący w nim eksponowane stanowiska, jednocześnie kierowali grupą przestępczą okradającą państwo - podkreśla gazeta. Urzędnicy nie przyznają się do winy. Więcej w "Rzeczpospolitej"