Jak informuje dziennik, prace sondażowe planowane są na wiosnę. Zostaną przeprowadzone w kwietniu na terenie dawnego karnego obozu pracy, określanego jako Treblinka I, który funkcjonował w latach 1941-1944. Badania poprowadzi grupa ekspertów, m.in. archeolodzy, antropolodzy i genetycy, w tym przedstawiciele Pomorskiego Uniwersytetu Medycznego, którzy zostali powołani przez prokuratora IPN jako biegli. Prace odbędą się w ramach śledztwa prowadzonego przez Krzysztofa Bukowskiego z IPN w Koszalinie. Od kilku lat prowadzi on postępowanie w sprawie zbrodni popełnionych przez Niemców na terenie obozów w Treblince - informuje dziennik. "W ciągu kilku lat teren ten badali historycy i naukowcy z Wydziału Geodezji i Kartografii Politechniki Warszawskiej. Zespół pod kierownictwem dr. inż. Sebastiana Różyckiego na podstawie relacji świadków, analizy archiwalnych zdjęć lotniczych i danych ze skaningu laserowego wytypował miejsca, gdzie mogą się znajdować doły śmierci. Opierając się na tych badaniach, na północnej granicy tzw. Lasu Wsi Maliszewo odkryto jamy grobowe. (...) W czasie badań odnaleziono też łuski od karabinów Mauser i Mosin" - mówi w rozmowie z "Rzeczpospolitą" dr Edward Kopówka, dyrektor Muzeum Treblinka. Naukowcy przypuszczają, że w pobliżu może znajdować się nawet kilkadziesiąt grobów - pojedynczych i zbiorowych. Jak informuje dziennik, celem planowanych na wiosnę badań ma być dokładne poznanie tego terenu. Niewykluczona jest też ekshumacja. Więcej w "Rzeczpospolitej".