Jak czytamy w "Rzeczpospolitej", założony w październiku 2016 r. parlamentarny zespół ds. katastrofy smoleńskiej, liczący 150 posłów i 26 senatorów, zebrał się tylko raz - żeby się ukonstytuować. "Zamroziliśmy go" - mówi "Rzeczpospolitej" szef zespołu Jacek Świat, mąż zmarłej w katastrofie Aleksandry Natalii-Świat. "Życie pokazało, że nie jest on potrzebny. Pracuje podkomisja w MON i prokuratura, a temat też nie budzi już takich emocji. Nie widzimy więc potrzeby, by taki zespół dalej funkcjonował" - uważa Jacek Świat. Więcej w "Rzeczpospolitej"