​"Rzeczpospolita": Senat chce się promować kijkami do selfie

Kancelaria Senatu kupuje nietypowe gadżety reklamowe, jak kijki do selfie, aby podążać za "duchem czasu i trendami młodzieżowymi" - pisze wtorkowa "Rzeczpospolita". Koszt nowości to 330 tys. zł.

Senat, zdj. ilustracyjne
Senat, zdj. ilustracyjne Maciej ŁuczniewskiReporter

Kijki do selfie, powerbanki w kształcie kamieni, a nawet peleryny przeciwdeszczowe zamknięte w plastikowej kulce - m.in. takie przedmioty chce kupić Kancelaria Senatu. Jak czytamy w "Rz", na początku marca rozpisała przetarg na dostawę materiałów, przeznaczonych na cele popularyzacyjne i edukacyjne.

Na większości przedmiotów ma się znaleźć logo Senatu. W niektórych przypadkach trafi ono tylko na opakowania. W sumie liczba zamawianych przedmiotów liczy niemal 40 pozycji, a dominują wśród nich tak przewidywalne gadżety, jak smyczki, krawaty, długopisy i kubki.

Według dziennika część asortymentu może jednak zaskakiwać. Kancelaria Senatu bowiem zdecydowała się m.in. na zakup opasek odblaskowych LED na nadgarstek, głośników bezprzewodowych, adapterów, pozwalających na korzystanie z gniazdek elektrycznych za granicą, opasek mierzących przebyty dystans i spalone kalorie, a nawet "lokalizatorów przedmiotów z wyzwalaczem Bluetooth 4.0".

Karczewski: "Chcemy, żeby te gadżety były interesujące"RMF
PAP
Masz sugestie, uwagi albo widzisz błąd?