Pogoda
Warszawa

Zmień miejscowość

Zlokalizuj mnie

Popularne miejscowości

  • Białystok, Lubelskie
  • Bielsko-Biała, Śląskie
  • Bydgoszcz, Kujawsko-Pomorskie
  • Gdańsk, Pomorskie
  • Gorzów Wlk., Lubuskie
  • Katowice, Śląskie
  • Kielce, Świętokrzyskie
  • Kraków, Małopolskie
  • Lublin, Lubelskie
  • Łódź, Łódzkie
  • Olsztyn, Warmińsko-Mazurskie
  • Opole, Opolskie
  • Poznań, Wielkopolskie
  • Rzeszów, Podkarpackie
  • Szczecin, Zachodnio-Pomorskie
  • Toruń, Kujawsko-Pomorskie
  • Warszawa, Mazowieckie
  • Wrocław, Dolnośląskie
  • Zakopane, Małopolskie
  • Zielona Góra, Lubuskie

"Rzeczpospolita": Psychiatria dzieci i młodzieży nad przepaścią

"Kolejne oddziały mogą zostać zamknięte, a system załamie się już w styczniu" – alarmuje krajowy konsultant w dziedzinie psychiatrii dzieci i młodzieży w liście do ministra zdrowia Łukasza Szumowskiego.

zdj. ilustracyjne
zdj. ilustracyjne/123RF/PICSEL

Jak czytamy w "Rzeczpospolitej", dr hab. Barbara Remberk, konsultant krajowy w dziedzinie psychiatrii dzieci i młodzieży, wysłała w poniedziałek (17 grudnia) dramatyczny list do ministra zdrowia Łukasza Szumowskiego

"W styczniu 2019 roku spodziewam się całkowitego załamania systemu psychiatrycznej opieki szpitalnej dla dzieci i młodzieży" - ostrzegła. 


Powodem ma być zamknięcie 40-łóżkowego oddziału psychiatrycznego na Mazowszu. Jak pisze "Rzeczpospolita", chodzi o oddział dziecięcy w Józefowie pod Warszawą, który zawiesił działalność w połowie grudnia. Niemal wszyscy lekarze złożyli wówczas wypowiedzenia. W efekcie na całym Mazowszu i Podlasiu zostało już tylko 20 miejsc dla dzieci. 

"Obecnie mamy chwilę oddechu, bo pacjentów zawsze jest mniej w Boże Narodzenie. (...) Jeśli w styczniu zgłosi się więcej młodzieży, nie poradzimy sobie" - alarmuje dr hab. Barbara Remberk.

Konsultant ostrzegła też przed zamknięciem następnych placówek działających w Polsce. "Zagrożone jest istnienie przynajmniej czterech całodobowych ogólnopsychiatrycznych oddziałów dla dzieci i młodzieży: w Lublinie, w Zaborze, w Miliczu i w Gnieźnie" - wylicza prof. Remberk w liście, do którego dotarła "Rzeczpospolita".


Eksperci podkreślają, że przyczyną obecnego kryzysu w psychiatrii dzieci i młodzieży są przede wszystkim braki kadrowe. 


W Polsce jest tylko 416 specjalistów zajmujących się tą gałęzią medycyny. Jednocześnie lawinowo rośnie liczba młodych pacjentów zgłaszających się do oddziałów - czytamy w dzienniku.

Więcej w "Rzeczpospolitej".

INTERIA.PL

Zobacz także