"Chociaż są narzędzia, by ograniczyć agresję na stadionach, rzadko się po nie sięga" - mówi Barbara Obertyn, dyrektor Ośrodka Interwencji Kryzysowej w Jaworznie, w którym można poddać się takiej terapii. Jak zastrzega Obertyn, jeden program dla wszystkich chuliganów stadionowych nie wystarczy, bo podłoże agresji jest różne, ale warto to diagnozować i szukać odpowiedniej drogi resocjalizacji. "I choć sądy są o tym na bieżąco informowane, to nie chcą z tego korzystać i nie nakładają w wyroku takiego obowiązku" - relacjonuje. "A szkoda" - ocenia, wskazując, że zwłaszcza w przypadku młodocianych przestępców mogłoby to przynieść dużo dobrego. Według Ministerstwa Sprawiedliwości w Polsce są 52 placówki prowadzące programy dla sprawców przestępstw z użyciem przemocy, które można stosować wobec agresywnych chuliganów stadionowych. Jednak resort nie ma danych, ilu z nich przeszło takie terapie.