Granicę Polski z Ukrainą chroni obecnie 4,2 tysiące funkcjonariuszy Straży Granicznej wyposażonych jedynie w broń osobistą. W przypadku zagrożenia - uważa Ministerstwo Spraw Wewnętrznych - siły te mogą nie wystarczyć, dlatego przygotowywana jest zmiana ustawy o Straży Granicznej, która zakłada, że SG będzie mogła wesprzeć armia. "Rzeczpospolita" informuje, że nowe przepisy mają przygotować Polskę na dwa scenariusze. Po pierwsze, gdyby rewolucja wybuchła w centralnej Ukrainie, uchodźcy mogliby skierować się na zachód. Po drugie, Polska musi być gotowa na działania o charakterze hybrydowym. Więcej w dzisiejszej "Rzeczpospolitej" i na http://www4.rp.pl/