Zawodowi żołnierze mają obowiązek dbać o kondycję fizyczną, jednak, jak podają redaktorzy "Rzeczpospolitej", coraz więcej osób w armii ma problemy z zaliczeniem corocznego testu sprawnościowego. Resort obrony opublikował dane, z których wynika, że około 10 proc. żołnierzy nie wzięło udziału w teście, przedstawiając zwolnienie lekarskie, a spora grupa otrzymała ocenę niedostateczną. Według ekspertów to niepokojąca sytuacja, która wynika z małej ilości instruktorów wychowania fizycznego oraz stawiania na sport wyczynowy, a nie masowy. Posłowie klubu Kukiz'15 postulują, aby wynika testu sprawnościowego miał wpływ na długość kontraktu podpisywanego z żołnierzami. Z kolei Dowództwo Wojsk Obrony Terytorialnej prezentuje nowatorską metodę podejścia do sprawności fizycznej polskiej armii, która zapewni lepsza ocenę możliwości danej osoby od samego początku pracy. Więcej szczegółów w "Rzeczpospolitej".