W badaniu zrealizowanym od 11 do 12 lipca prowadzi PiS. Na partię Jarosława Kaczyńskiego chce głosować 31 proc. tych, którzy deklarują, że wzięliby udział w wyborach, gdyby te odbyły się w najbliższą niedzielę. W ciągu ostatnich dwóch tygodni poparcie dla tej partii spadło o jeden punkt procentowy. O taką samą wartość wzrosło poparcie dla Platformy Obywatelskiej - chce na nią głosować 25 proc. badanych. Miesiąc po wybuchu afery podsłuchowej dystans między dwiema największymi partiami stopniał więc z 8 do 6 punktów procentowych. Na trzecim miejscu - zmiana. SLD wyprzedził Nową Prawicę Korwin-Mikkego, otrzymując 11-procentowe poparcie. Wynik partii Korwin-Mikkego wynosi obecnie 8 proc. Notowania PSL pozostają bez zmian - koalicjanta popiera 5 proc. ankietowanych. Pod progiem wyborczym pozostają trzy partie - Twój Ruch (3 proc.), Solidarna Polska (3 proc.) i Polska Razem Jarosława Gowina (2 proc.). Z sondażu dla "Rzeczpospolitej" wynika, że spada chęć udziału w wyborach - deklaruje ją 46 proc. badanych (poprzednio - 51 proc.).