Dzisiejsza "Rzeczpospolita" pisze o wewnętrznych rozgrywkach w strukturach Platformy Obywatelskiej. Pierwszym z etapów walki o władzę są wybory na szefa klubu, w których Grzegorz Schetyna nie zamierza wziąć udziału. Prawdopodobnie nie wystawi także żadnego ze swych zdeklarowanych stronników - pisze gazeta. "Klub jest podzielony mniej więcej po połowie. Bardzo trudno przewidzieć wynik głosowania" -"Rz" cytuje jednego z ministrów PO. Schetyna woli nie ryzykować - spekuluje gazeta. Jak wynika z informacji "Rzeczpospolitej", stronnicy Schetyny poprą w wyborach na szefa Klubu Parlamentarnego PO Sławomira Neumanna. "Neumann ma spore szanse wygrać z Kopacz - jest lubiany w Platformie i może pogodzić interesy tych wszystkich, którzy chcą się odegrać na pani premier" - pisze dziennik. Kolejna walka na linii Kopacz-Schetyna może rozegrać się także o termin wyborów szefa partii. Ewa Kopacz proponuje, aby przeprowadzić wybory na wszystkich szczeblach, co oznacza, że lider PO byłby wybrany na końcu, czyli w drugiej połowie przyszłego roku. Grzegorz Schetyna buduje jednak koalicję, która zarządzi wybory w najbliższym czasie - donosi gazeta. Decyzje zapadną podczas posiedzenia Rady Krajowej PO w połowie miesiąca - czytamy. Więcej na ten temat w dzisiejszej "Rzeczpospolitej"