Rozmowy opozycji o wspólnych listach ciągną się od wyborów do Parlamentu Europejskiego. Według badań przeprowadzonych na zlecenie "Rzeczpospolitej" politycy powinni się porozumieć chociaż w sprawie Senatu. Ponad połowa badanych przez IBRiS (51 proc.) uważa, że "partie opozycyjne powinny wystawić wspólnych kandydatów na senatorów przeciw kandydatom Zjednoczonej Prawicy". Przeciwnikami tego pomysłu było 30 proc. badanych, a 20 proc. nie miało wyrobionego zdania w tej kwestii. Przypomnijmy, że senatorów wybieramy w 100 jednomandatowych okręgach. Senat obecnie zdominowany jest przez PiS, które reprezentuje 62 senatorów. Wspólna lista opozycji to pomysł na uniknięcie rywalizacji kandydatów opozycji. Więcej w "Rzeczpospolitej".