Jak wyjaśnił w rozmowie z "Rzeczpospolitą" poseł PiS Arkadiusz Mularczyk, który jest inicjatorem powstania rezolucji, ma ona na celu porównanie, "w jaki sposób państwa, które dokonały agresji, wypłaciły odszkodowania i pomoc humanitarną ofiarom, a także umożliwiły im ścieżkę prawną dochodzenie sprawiedliwości". "To powinno doprowadzić do wypracowania przez Radę Europy spójnego modelu postępowania w takich sprawach" - zaznacza Mularczyk. Zdaniem posła PiS, wielu posłów gotowych jest poprzeć rezolucję ws. reparacji. Jak czytamy, pod dokumentem podpisali się już nie tylko przedstawiciele Polski, ale także Wielkiej Brytanii, Czech, Szwajcarii, Szwecji, Gruzji, Armenii, Estonii, Litwy, Łotwy oraz Finlandii. Projekt rezolucji mówi nie tylko o odszkodowaniach za II wojnę. Chodzi również m.in. o wojny w byłej Jugosławii czy Czeczenii. Jak zaznacza dziennik, "przyjęcie przez Radę Europy mechanizmu dochodzenia odszkodowań przez ofiary, dałoby polskim władzom znaczący środek nacisku" na Niemcy, które do tej pory ucinały temat restytucji. Więcej w "Rzeczpospolitej".