Do debaty nad wnioskiem dojdzie najwcześniej na kolejnym posiedzeniu Sejmu (20-22 lutego). Ten harmonogram jest dla PiS korzystny, pisze gazeta. W środę i czwartek szczyt UE będzie decydować o budżecie na lata 2014-2020. Jeżeli Polsce nie uda się wynegocjować korzystnych zapisów, partia zyska argument o nieudolności rządu. Szykowane są dwa wystąpienia. Pierwsze prof. Piotra Glińskiego, który ma przedstawić pomysły na autorski rząd i rozwiązanie społecznych problemów. PiS chce, by przemawiał w sali plenarnej Sejmu, marszałek Kopacz jest przeciw. "Negocjujemy" - powiedział "Rz" jej informator z PiS. Wniosek o wotum nieufności uzasadni Jarosław Kaczyński. Stratedzy partii chcą, by w wystąpieniu prezesa nie padło nawet słowo na temat samego Tuska. "To ma być wystąpienie problemowe. Czego nie zrobiono od 2007 r., jakie to skutki spowodowało, co można było zrobić. Zero agresji" - mówi "Rz" członek władz Klubu PiS.