Dziennik zaznacza, że rozmowy nad planowanymi zmianami cały czas trwają i nie ma jeszcze ostatecznych rozwiązań. Potwierdzenia w rzeczywistości nie znalazły m.in. wcześniejsze doniesienia wskazujące na to, że posłowie mieliby być karani zakazem wyjazdów za granicę. Co więcej - jak podkreśla gazeta - wszystkie innowacje dotyczące restrykcji mogą być przeprowadzone w porozumieniu z klubami opozycyjnymi. Wśród krytykowanych przez opozycję rozwiązań znalazło się także rozważane przez PiS ograniczenie możliwości zgłaszania wniosków formalnych tylko przez przewodniczących klubów, kół i posłów niezrzeszonych. "Rzeczpospolita" przedstawiła statystyki, które są dowodem na to, że dotychczasowy model zadawania pytań i składania wniosków istotnie nie miał nic wspólnego z regulaminową definicją. Przykładowo w przypadku wniosków formalnych obóz władzy złożył ich 41 z czego 21 było poprawnych. Z kolei Platforma na 232 próby tylko 60 razy zrobiła to prawidłowo."Rzeczpospolita" ustaliła też, że nie zapadła jeszcze decyzja w sprawie wprowadzenie kar finansowych za mówienie nie na temat. Co więcej , rzecznik PO Jan Grabiec, z którymi rozmawiała "Rzeczpospolita", wciąż ma nadzieję i stoi na stanowisku, że PiS z prób wprowadzania zmian w regulaminie Sejmu się wycofa. Więcej w "Rzeczpospolitej".