Jak podkreśla "Rz", ostateczna kwota zamówień może być niższa - wszystko będzie zależało od doraźnych potrzeb. Gazeta wskazuje również, że największa część zamówienia dotyczy sondaży przeprowadzanych metodami CATI (wspomagane komputerowo wywiady telefoniczne) lub CAPI (wspomagane komputerowo wywiady bezpośrednie) na reprezentatywnej grupie mieszkańców Polski. Jest także część badań na grupach celowych - czyli niereprezentatywnych dla całej populacji i tzw. fokusów, czyli zogniskowanych wywiadów grupowych. Co zamierza badać rząd? Centrum Informacyjne Rządu, pytane przez "Rzeczpospolitą", co dokładnie zamierza badać rząd, nie odpowiada precyzyjnie - czytamy. "Tematyka badań będzie każdorazowo określana w zależności od aktualnych potrzeb. W dokumentacji przetargowej umieszczonej na stronie BIP KPRM zostało ogłoszone, że zlecane badania będą dotyczyły tematyki społecznej" - brzmi odpowiedź. Z informacji gazety wynika jednak, że chodzi o badania, które miałyby ułatwić podejmowanie bieżących decyzji i wyczuwanie nastrojów społecznych przed podjęciem określonych kroków. Jak mówi gazecie jeden z informatorów, kwoty przeznaczone na ten cel są wyjątkowo wysokie, a rodzaj badań może sugerować tematykę polityczną. Więcej w "Rzeczpospolitej".