Chodzi głównie o fałszerstwa recept i dokumentacji medycznej związanej z wyłudzeniem środków z Narodowego Funduszu Zdrowia. W 2012 r. do policji trafiło aż 2032 takich zgłoszeń, a rok wcześniej - 1212. Wyłudzone leki wracają na rynek: za wyższą cenę są sprzedawane w internecie, czasem trafiają za granicę - mówi stołeczny policjant. Jak ocenia, liczba ujawnionych przypadków rośnie dzięki większej aktywności policji. Ale do sukcesu przyznaje się też NFZ, który wskazuje, że pracownicy Funduszu częściej wyłapują nieprawidłowości. Według ustaleń "Rz", w zeszłym roku do prokuratury trafiło ok. 100 zawiadomień, które teraz są sprawdzane przez policjantów i śledczych. Jednak w ocenie prezesa Naczelnej Rady Lekarskiej Macieja Hamankiewicza to, że NFZ zgłasza coraz więcej zawiadomień, świadczy przede wszystkim o nasileniu kontroli i próbie zakwalifikowania nawet drobnych nieprawidłowości jako naruszenia prawa.