W ciągu zaledwie roku sąd zarejestrował aż cztery wnioski o ułaskawienie Marka Falenty. Kancelaria Prezydenta wysyłała je do opiniowania sądu, choć wiedziała, że pozostaną bez rozpoznania - pisze "Rzeczpospolita". Jak czytamy, Kancelaria Prezydenta Andrzeja Dudy błędnie zakwalifikowała prywatny list Marka Falenty wysłany z Hiszpanii 12 kwietnia jako kolejny wniosek o ułaskawienie. "Rzeczpospolita" ujawnia, że 3 kwietnia tego roku sąd pozostawił prośbę Marka Falenty o łaskę bez rozpoznania. Według przepisów postepowania karnego, "ponowna prośba o ułaskawienie, wniesiona przed upływem roku od negatywnego załatwienia poprzedniej prośby, może być przez sąd pozostawiona bez rozpoznania". Czy Falenta, wiedząc o tym, wysyłałby więc kolejny, taki sam wniosek zaledwie dziewięć dni później? - zastanawia się gazeta. Więcej w "Rzeczpospolitej".