W poniedziałek prezydent Andrzej Duda zaprezentował projekty ustaw o Sądzie Najwyższym i Krajowej Radzie Sądownictwa. Drugi z projektów budzi opór kierownictwa Prawa i Sprawiedliwości. Jak pisze w "Rzeczpospolitej" Michał Kolanko, flagową propozycją Dudy dotyczącą KRS jest wybór jej członków większością 3/5. W obecnym stanie nie jest to to możliwe bez opozycji i np. porozumienia z Kukiz'15. W propozycji prezydenta to on w razie pata decyduje, kto miałby zostać członkiem KRS. Prezydencki pomysł wywołał opór PiS i zarzuty, że takie rozwiązanie jest niezgodne z konstytucją. Jak wynika z informacji "Rzeczpospolitej", o takich wątpliwościach w piątek miał mówić prezydentowi Jarosław Kaczyński. Dlatego prezydent i jego doradcy zaproponowali inny scenariusz: propozycję modyfikacji konstytucji, tak by takie rozwiązanie nie wywoływało wątpliwości, oraz plan na wypadek, gdyby na to się nie zgodziła opozycja. "I w ten sposób [prezydent Duda] chciał narzucić ton całej dyskusji" - pisze gazeta. Jak ujawnili dziennikowi rozmówcy z Pałacu Prezydenckiego, Dudzie zależy, by koncepcja dotycząca 3/5 nie była jedynie fasadowa i wymusiła realne poszukiwanie ponadpartyjnego porozumienia w Sejmie przez Kaczyńskiego. Więcej w "Rzeczpospolitej".