O sprawie piszą we wtorkowym wydaniu dziennika Izabela Kacprzak i Grażyna Zawadka. Katarzyna G. i jej mąż są oskarżeni o przywłaszczenie mienia znacznej wartości z funduszu operacyjnego CBA. Biuro podkreśla, że nie "utraciło jakichkolwiek środków finansowych". Onet podawał wcześniej, że G. miała wynieść z CBA gotówkę o wartości ok. 5 mln złotych. Teraz, jak czytamy w "Rzeczpospolitej", CBA rozwiązało umowę z Katarzyną G. Z treści zarzutów wynika, że śledczy ustalili sumę i ramy czasowe przywłaszczenia - podaje gazeta. Prokuratura nie podaje jednak, o jaką kwotę chodzi. Więcej w "Rzeczpospolitej"