Wiktor Ferfecki na łamach "Rzeczpospolitej" przygląda się składowi osobowemu komisji ds. Amber Gold. Wśród osób powołanych przez PiS jest wspomniany Kazimierz Turaliński, który w swojej książce wyjaśnia w m.in., jak oszukać na sprzedaży wynajętego mieszkania, jak wyreżyserować zdradę pomocną przy szantażu albo jak upozorować zgon, by wyłudzić ubezpieczenie. Turaliński napisał też inne książki, mogące służyć za poradnik dla przestępców. Teraz został stałym doradcą komisji śledczej ds. Amber Gold, zgłoszonym przez PiS - czytamy. Także po lekturze jego życiorysu pojawia się wiele pytań. Turaliński w swoim internetowym CV chwali się karierą w firmach, które albo już nie działają, albo o ich funkcjonowaniu trudno znaleźć jakiekolwiek informacje - pisze Ferfecki. Więcej w "Rzeczpospolitej". Turaliński pisze do Interii Po publikacji omówienia artykułu autorstwa Wiktora Ferfeckiego z "Rzeczpospolitej", z redakcją Interii skontaktował się bohater materiału gazety Kazimierz Turaliński. Jak twierdzi, "został pomówiony" w rzeczonym artykule gazety i zamierza wkroczyć na drogę prawną. - 90 procent treści to albo kłamstwo albo przekłamanie - mówi Turaliński, który przekonuje Interię, że książka "Jak kraść. Podręcznik złodzieja" to "książka skierowana głównie do policjantów, prokuratorów, adwokatów, prywatnych detektywów i innych ludzi z branży". Autor zaznacza, że zawarta w książce "narracja z perspektywy przestępcy" ma w przystępny sposób wyjaśnić "sposób myślenia oraz działania współczesnych sprawców oszustw gospodarczych, finansowych, podatkowych, rozbojów, włamań i defraudacji oraz innych czynów zabronionych godzących w mienie". - Kto nie potrafi myśleć jak przestępca, ten zawsze da mu się wywieść w pole. Idealnym tego przykładem jest afera Amber Gold. (...) Wystarczy przeczytać spis treści każdej z moich publikacji by odrzucić tezy o podręcznikach dla przestępców. Właśnie złodziei i oszustów pomagam stawiać przed sądami, a uczciwym ludziom pomagam bronić ich praw - przekonuje Turaliński. Ekspert, który ma wspierać komisję ds. Amber Gold, podkreśla, że ma odpowiednie kwalifikacje, by zasiadać w tym organie. Jak informuje, "uczestniczy jako ekspert w międzynarodowych i krajowych konferencjach branżowych dotyczących bezpieczeństwa biznesu i jest zapraszany w tym samym charakterze na zamknięte sympozja polskich służb specjalnych". - W mojej karierze prowadziłem lub doradzałem w ponad 900 sprawach związanych z przestępczością gospodarczą i zorganizowaną - w tym trójmiejską, bez trudu więc identyfikuję metodykę działania tej kategorii sprawców - stwierdził. Turaliński przekonuje też, że nie jest "ekspertem PiS" i jest "w pełni apolityczny". - Z tego co mi wiadomo, wszystkich nas wybrano jednogłośnie po dyskusji nad naszymi kandydaturami i szczegółowymi życiorysami, więc już przed naszym powołaniem było wiadomo kim jesteśmy i żaden z posłów nie wyraził sprzeciwu ani żadnych zastrzeżeń - komentuje.