"Polskie władze nie w pełni realizują minimalne standardy eliminacji handlu ludźmi" - to pierwsze słowa raportu o naszym kraju, przygotowanego przez Departament Stanu. Ostro krytykowany jest w nim rząd PiS - czytamy w "Rzeczpospolitej". Opracowania na temat handlu ludźmi Amerykanie przedstawiają co roku. Analizują sytuację w poszczególnych państwach, w tym w Polsce. Od publikacji ostatniego opracowania za 2019 rok minęło kilka miesięcy, a polskie władze nie chwaliły się nim. Inaczej było w przeszłości. Jednak tym razem powodów do chluby jest mniej, bo Polska spadła w raporcie do kategorii niższej niż w ostatnich latach - czytamy. Zarzuty? Zdaniem amerykańskich analityków m.in. "wciąż niewystarczające" były "wysiłki podejmowane w celu identyfikacji i ochrony małoletnich ofiar handlu". Z raportu wynika, że "w dalszym ciągu walka ze zjawiskiem pracy przymusowej miała bardzo ograniczony zakres". Poproszone przez "Rzeczpospolitą" o komentarz Ministerstwo Spraw Wewnętrznych i Administracji odpowiada, że działania przeciwko handlowi ludźmi w Polsce "pozostają na wysokim poziomie" i nie zgadza się z krytyką. Resort podkreśla m.in., że przeciwdziałanie handlowi ludźmi jest jednym z priorytetów rządu PiS. Z kolei Departament Stanu twierdzi, że to zjawisko, szczególnie praca przymusowa, jest w Polsce coraz większym problemem. Więcej w "Rzeczpospolitej".