W środę Trybunał Konstytucyjny zajmie się na rozprawie wnioskiem w sprawie zgodności z polską konstytucją wykonywania środków tymczasowych unijnego trybunału, które dotyczą funkcjonowania sądownictwa w państwach członkowskich UE. Pytanie skierowała rok temu Izba Dyscyplinarna Sądu Najwyższego. Rzecznik rządu pytany w Programie Trzecim Polskiego Radia, jakiego orzeczenia się spodziewa, odparł, że wydaje się logiczne, że takie środki zapobiegawcze nie mogą być wprowadzane w polskim porządku prawnym, ponieważ to konstytucja reguluje zakres wymiaru sprawiedliwości. - Takie rozumienie, które przyjął Trybunał Sprawiedliwości UE, wykracza poza uregulowania traktatów unijnych. W związku z tym tak naprawdę TSUE wykroczył poza umowę międzynarodową, którą są traktaty unijne - ocenił. Zobacz także: Adam Niedzielski wyjaśnia, co dalej z maseczkami na zewnątrz "Polska konstytucja jest najwyższym prawem" Rzecznik rządu dopytywany był, czy orzeczenie TK będzie dla rządu zapowiedzią rozstrzygnięcia wniosku premiera o kompleksowe rozstrzygnięcie kolizji prawa unijnego i polskiej konstytucji. - Oczywiście jeśli dzisiejsze orzeczenie potwierdzi tę linię orzeczniczą, która była dotychczas Trybunału Konstytucyjnego (...), to będzie to sygnał również co do kwestii tego kompleksowego wyroku w przyszłości, aczkolwiek ten wniosek jest wielopoziomowy i w wielu aspektach - mówił. - Nasze stanowisko jest tutaj jasne i wprost, literalnie wynikające z konstytucji, że prawo konstytucyjne polskie, polska konstytucja jest najwyższym prawem, również stojącym ponad prawem europejskim - mówił Müller. Nie czekaj do ostatniej chwili, pobierz za darmo program PIT 2020 lub rozlicz się online już teraz!