"Gazeta Wyborcza" poinformowała o swoich kolejnych ustaleniach dotyczących działki Iwony Morawieckiej, żony Mateusza Morawieckiego. Działka Morawieckich. Nowe doniesienia Przypomnijmy, że chodzi o działki we Wrocławiu, które Morawieccy kupili w 2002 roku od Kościoła za 700 tys. złotych. W 2013 roku premier przestał być ich właścicielem, a jego żona na sprzedaży gruntów zarobiła ponad 14 milionów. Kupcem okazała się nowopowstała spółka przez Jerzego Paskarta i Marcina Sobusia, prawników z Dolnego Śląska. "GW" podaje, że 15 mln zł na zakup działki pożyczyła prawnikom spółka AP Marchewka Investment, założona przez wrocławskiego biznesmena Pawła Marchewkę i jego żonę. "Marchewka to właściciel firmy Techland, zajmującej się produkcją gier komputerowych, i nr 10 na ubiegłorocznej liście najbogatszych Polaków miesięcznika "Forbes" z majątkiem rzędu 4,1 mld zł. Jego własnością są też trzy biurowce, które należały do BZ WBK w czasach, gdy prezesem banku był Mateusz Morawiecki" - napisał dziennik. Jak podała "GW" działkę sprzedano za "rażąco niską cenę", bo "zaledwie niespełna 100 zł za m kw", podczas gdy średnia cena działek w tej okolicy ma wynosić o 511 zł za m kw. Rzecznik rządu reaguje Rzecznik rządu: To ma być "dziwne"? Na ustalenia dziennika zareagował na Twitterze rzecznik rządu Piotr Müller. "Kolejne "rewelacje"= manipulacje Gazety Wyborczej na temat nieruchomości należącej kiedyś do żony Mateusza Morawieckiego. Najpierw Wyborcza zarzucała, że działka była kupiona zbyt tanio. Dwie wyceny potwierdzają, że takie były ceny 20 lat temu. Teraz z kolei, że sprzedana też zbyt tanio!" - napisał. Dodał, że "wycena potwierdza wartość sprzedaży. Paranoja... Kupujący jest z Wrocławia. To ma być 'dziwne'. Rozumiem, że jakby był z Gdańska to byłoby 'bardziej naturalne'. Obłęd na Czerskiej." Zobacz także: IWONA MORAWIECKA: PROSZĘ O NIEROZPOWSZECHNIANIE NIEPRAWDZIWYCH INFORMACJI