Po apelu rządu ING, Alior Bank, Getin Noble Bank wprowadzili podwyżki oprocentowania lokat i depozytów, natomiast np. Pekao pracuje nad kolejnym podniesieniem oprocentowania lokat. O takie decyzje banków pytany był w Ustce rzecznik rządu. - Cieszymy się z tego, że sektor bankowy wreszcie się obudził, że przyjął apel premiera Morawieckiego o to, żeby podwyższyć wysokość oprocentowania lokat, bo ta sytuacja, w której były wysokie stopy procentowe kredytów, a jednocześnie niskie stopy procentowe lokat była sytuacją nie do zaakceptowania - powiedział. Müller: Prezesi banków się obudzili - Cieszę się, że prezesi banków się obudzili i zareagowali na ten apel i że nie ma konieczności przez to interwencji ustawodawczej, bo głos rozsądku, który został skierowany do nich, okazał się na szczęście skuteczny - dodał rzecznik rządu. Müller podkreślił, że obserwowane będą działania innych banków. - Ale na szczęście te duże banki, te również, na które wpływ ma Skarb Państwa: PKO BP, Bank Pekao dały dużo lepsze oferty, niż było to wcześniej. Nie wyobrażam sobie, żeby inne banki zrobiły inaczej, bo zaraz po prostu konkurencja tych banków dużych, naszych państwowych ich przegoni - ocenił Müller. Oprocentowanie lokat w górę. Tak Pekao powalczy o pieniądze - czytaj w serwisie Biznes! Przypomnijmy, pod koniec kwietnia premier Mateusz Morawiecki zaapelował do banków, by podniosły oprocentowanie lokat i depozytów. Premier pytany we wtorek o to, w jaki sposób chce skłonić banki do podniesienia oprocentowania depozytów, odparł: "Poprzez perswazję". Czytaj także: PKO BP już wkrótce zaoferuje nowe lokaty Akceptacja KPO kwestią kilkunastu dni Podczas konferencji prasowej Müller został także zapytany o Krajowy Plan Odbudowy. Jak poinformował, Polska czeka na formalną akceptację kolegium unijnych komisarzy, co jest "kwestią kilku, kilkunastu dni". Zgodnie z informacjami przekazanymi przez Müllera Polska i Komisja Europejska doszły do porozumienia w sprawie omawianych w negocjacjach "kamieni milowych". Zapytany o "kamienie milowe" oznajmił, że w ramach KPO zostaną upublicznione w momencie formalnego zatwierdzenia dokumentu przez Brukselę. - Mogę tyle powiedzieć, że tak jak wcześniej deklarowaliśmy, zreformujemy kwestie postępowań dyscyplinarnych w polskim sądownictwie. Z uzgodnień z Komisją Europejską wynika, że ta ustawa, która jest w Sejmie, wypełnia założenia, które zawarte są kamieniach milowych KPO - powiedział Müller. Dopytywany, jak będą wyglądać poszczególne etapy przyjmowania KPO, rzecznik rządu oświadczył, że teraz Polska czeka na formalną akceptację kolegium unijnych komisarzy. - Następnie KE sprawdza kolejne kamienie milowe różnych reform, które są w KPO. To są m.in. reformy gospodarcze, dotyczące systemów informatycznych. Jedną z najmniejszych reform wpisanych do KPO jest kwestia reformy postępowań dyscyplinarnych. Ona jest wyznaczona na koniec tego kwartału. Po tym kwartale KE sprawdza kamienie milowe i wypłaca środki finansowe. W zależności od tego, jak szybko KE je zweryfikuje, to wypłata środków powinna się odbyć latem tego roku - stwierdził Müller. ZOBACZ: Krajowy Plan Odbudowy. Müller: Polska i KE doszły do porozumienia