Jak podała dziś rano "Gazeta Wyborcza", Krystian W. wykorzystuje młode dziewczyny. Informatorzy Gazety twierdzą, że gwałci je, szantażuje i bije. Jedna z jego ofiar popełniła samobójstwo. Krystian W. oferuje młodym dziewczynom pracę i wejścia na VIP-owskie imprezy, a potem szantażem i groźbami zmusza je do stosunków seksualnych. Wciąż pozostaje bezkarny. Przeciwko niemu toczy się zaledwie jedna sprawa. Jego ofiary twierdzą, że ma znajomości w policji. Adwokat Krystiana W. przekonuje, że dziewczyny, które oskarżają jego klienta, "reklamowały się na stronach randkowych, wciąż potrzebowały pieniędzy, same się pchały".