Podczas wtorkowej konwencji wyborczej w Sosnowcu prezes PiS krytykował rząd PO-PSL m.in. za politykę w dziedzinie bezpieczeństwa militarnego, energetycznego, polityki społecznej, a także - jak się wyraził - bezpieczeństwa moralnego. "Polska miała to nieszczęście i ciągle w jakiejś mierze to nieszczęście trwa, że od prawie 300 lat byliśmy przedmiotem zorganizowanej akcji dyfamacyjnej, niszczącej naszą reputację ze strony sąsiednich mocarstw" - powiedział. Kaczyński o elitach Według Kaczyńskiego, w czasie poprzednich rządów "było tak, że do tej narracji dołączali się i to bardzo intensywnie także przedstawiciele polskich elit". Prezes PiS zastrzegł, że mówiąc o elitach należy użyć cudzysłowu. "Mieliśmy filmy, książki, różnego rodzaju akcje, które w istocie wpisywały się w tę narrację, wpisywały się w sposób wyjątkowo wręcz intensywny" - powiedział prezes PiS. Wymienił w tym kontekście film "Pokłosie" w reżyserii Władysława Pasikowskiego. "Ale takich filmów było więcej, niektóre z nich były niestety w sensie artystycznym dobre czy nawet bardzo dobre, ale niszczyły polską reputację, niszczyły nasze wartości, niszczyły nasze bezpieczeństwo w sferze moralnej, a to też ma ogromne znaczenie dla bezpieczeństwa w ogóle, bo naród, który jest traktowany jako naród zbrodniarzy nie jest też zwykle przedmiotem empatii innych narodów, nie jest przedmiotem solidarności innych narodów" - zaznaczył Kaczyński. Jak ocenił, "to było zamierzone i niestety brały w tym udział polskie elity z poparciem polskiej władzy, tej poprzedniej władzy". Wizerunek na arenie międzynarodowej Mówił też, że PiS udało się zmienić wizerunek Polski na arenie międzynarodowej i "przeciwstawić się potężnym siłom, które obrażały Polskę i Polaków". "Nowa polska elita władzy, także elita kulturalna, nie pracuje już dla naszych wrogów. A ci, którzy pracują, są napiętnowani i będą piętnowani dalej" - powiedział Kaczyński. Mówił też o drodze, którą jego partia "proponuje narodowi". "To jest droga zupełnie inna niż ta, która była drogą, można powiedzieć wymuszoną przez różnego rodzaju pseudoelity, które w Polsce zdołały narzucić swoje panowanie - powiedział. Komentarz Żukowskiej Żukowska pytana o słowa Kaczyńskiego o "piętnowaniu" na briefingu w Warszawie, odparła: "To są kolejne skandaliczne słowa i przykład tego, jak dzieli się Polki i Polaków. My chcemy zasypać te podziały, dlatego wczoraj symbolicznie zszyliśmy polską flagę pod Sejmem. To jest nie do pomyślenia, to niedopuszczalne, by takie słowa padały w kampanii wyborczej. Słowa szefa partii rządzącej są przerażające i budzą jak najgorsze skojarzenia, to trzeba zatrzymać" - oświadczyła Żukowska.