Około godz. 15.30 w siedzibie PiS rozpoczęła się pilna narada najważniejszych osób w państwie. Na Nowogrodzką zjechali m.in. prezes PiS Jarosław Kaczyński, premier Mateusz Morawiecki i szef Porozumienia Jarosław Gowin. Około godz. 19 większość uczestników spotkania opuściło budynek. Jako ostatni wyszli Jadwiga Emilewicz i Jarosław Gowin - informuje TVN24. W środę wieczorem, 6 maja, we wspólnym oświadczeniu szefów PiS - Jarosława Kaczyńskiego i Porozumienia - Jarosława Gowina poinformowano, że te ugrupowania przygotowały rozwiązanie dotyczące tegorocznych wyborów prezydenckich. Zakłada ono, że zarządzone na najbliższą niedzielę wybory się nie odbędą, a po przewidywanym stwierdzeniu przez Sąd Najwyższy nieważności wyborów, wobec ich nieodbycia, marszałek Sejmu ogłosi nowe wybory "w pierwszym możliwym terminie". Wybory mają odbyć się korespondencyjnie. W czwartek, 7 maja, Sejm odrzucił sprzeciw Senatu w sprawie ustawy dotyczącej głosowania korespondencyjnego w wyborach prezydenckich w 2020 roku. Ustawa została w piątek, 8 maja, podpisana przez prezydenta i została również opublikowana w Dzienniku Ustaw. Przewiduje ona, że głosowanie w tegorocznych wyborach prezydenckich ma być tylko korespondencyjne. Porozumienie zobowiązało się, że razem z PiS przygotuje propozycję zmian w ustawie w sprawie głosowania korespondencyjnego w wyborach prezydenckich. W czwartek Państwowa Komisja Wyborcza poinformowała, że w związku z tym, że obowiązująca regulacja prawna pozbawiła PKW instrumentów koniecznych do wykonywania jej obowiązków, głosowanie w dniu 10 maja nie może się odbyć. Nie mogą mieć zastosowania przepisy Kodeksu wyborczego związane z głosowaniem, w tym: nie będzie obowiązywać cisza wyborcza, a lokale wyborcze pozostaną zamknięte.