- Zrobimy wszystko, by BSE nie dotarło do Polski - obiecuje Andrzej Komorowski, Główny Weterynarz Kraju i dodaje, że plan B to konieczność: "Przypadek czeski to pogarszająca się sytuacja w Europie i to, że w Anglii przed dwoma dniami odnotowano setny przypadek wariantu choroby Creutzfeldta-Jackoba. Dynamika wzrostu w wypadku tej choroby jest zatrważająca. W ubiegłym roku odnotowano już 27 przypadków. Prognozy są oczywiście niedobre. Mówi się o możliwości zachorowania na tę śmiertelną chorobę kilku tysięcy, a być może kilkudziesięciu tysięcy osób". W tym roku plan B pochłonie 58 milionów złotych. Na razie nie wiadomo, skąd rząd weźmie pieniądze. Tym bardziej, że minister finansów zamierza o 7 miliardów złotych ograniczyć tegoroczne wydatki budżetowe. Powody budżetowej dziury - to według ministerstwa finansów - zbyt niska inflacja, wysokie stopy procentowe i utrzymująca swą mocną pozycję złotówka.