41 procent ofiar wypadków trafia do szpitala dopiero po 3 godzinach. Aby zmienić tę sytuację rząd opracowuje specjalną ustawę o państwowym ratownictwie medycznym. Projekt tej ustawy przewiduje utworzenie centrów powiadamiania ratunkowego. W każdym z nich będzie dyżurował lekarz koordynator. W razie potrzeby to on będzie decydował o powiadamianiu innych służb ratowniczych. Ma też powstać sieć oddziałów ratunkowych. Dzięki nim pacjent zostanie szybciej zdiagnozowany i przygotowany do dalszego leczenia. System ma być finansowany z budżetu. Przeciwnicy projektu uważają jednak, że ratownictwo medyczne powinno być opłacane przez kasy chorych.