Rzecznik rządu Paweł Graś poinformował, że przed posiedzeniem Rady Ministrów premier Donald Tusk prowadził indywidualne konsultacje z ministrami dotyczące budżetu na 2013 roku. Dlatego posiedzenie Rady Ministrów zostało przesunięte z godz. 11 na godz. 15. O budżecie na 2013 rok szef rządu rozmawiał też w poniedziałek wieczorem z ministrami na nieformalnym spotkaniu. Prace nad projektem budżetu to jedyny punkt obrad wtorkowego posiedzenia rządu. Biuro prasowe resortu finansów poinformowało, że Rada Ministrów ma zdecydować, czy zostaną naniesione zmiany w projekcie budżetu na 2013 r. z czerwca. Rząd planuje, że w przyszłym roku polska gospodarka urośnie o 2,9 proc., a wzrost cen towarów i usług, czyli inflacja, sięgnie 2,7 proc. Nominalny wzrost przeciętnego wynagrodzenia w gospodarce narodowej w 2013 r. powinien wynieść 5,6 proc., a w sektorze przedsiębiorstw - 5,7 proc. Przyjęto też, że rejestrowane bezrobocie w przyszłym roku wyniesie 12,4 proc. W projekcie przyszłorocznego budżetu założono także spadek udziału inwestycji publicznych w PKB do 3,9 proc., wobec 5,2 proc. w tym roku i 5,8 proc. w 2011 roku. Rząd prognozuje też, że w 2013 r. poziom przeciętnego zatrudnienia w gospodarce narodowej wyniesie 9 mln 982 tys. osób, a zatrudnienie w państwowej sferze budżetowej wyniesie 542 tys. 116 osób. Nie przewidziano wzrostu płac w budżetówce.