Jak czytamy w komunikacie rządu na temat projektu obywatelskiego, "propozycje rozwiązań prawnych oraz towarzyszące im uzasadnienie nie znajdują odzwierciedlenia w aktualnej rzeczywistości". Głównym celem projektu - pod którym wiosną ubiegłego roku zebrano podpisy ponad 340 tys. osób - jest "przywrócenie stanu sprzed reformy edukacji", a co za tym idzie, oprócz zniesienia obowiązku szkolnego sześciolatków i obowiązku przedszkolnego pięciolatków, także powrót do tzw. starej podstawy programowej nauczania i wychowania przedszkolnego. Zdaniem autorów projektu ze Stowarzyszenia Rzecznik Praw Rodziców i ruchu Ratuj Maluchy!, szkoły nie są przygotowane na przyjęcie dzieci młodszych, a nowa podstawa programowa nauczania niedostosowana jest do ich potrzeb. W swoim wtorkowym stanowisku rząd przypomniał, że objęcie dzieci zorganizowaną edukacją zapewnia im szybszy rozwój i lepsze przygotowanie do wejścia w dorosłe zawodowe życie. Przypomniano również, że w większości krajów europejskich naukę podejmują dzieci sześcioletnie i młodsze - od czwartego roku życia w Irlandii Północnej i Luksemburgu; od piątego roku życia w Anglii, Holandii, Szkocji, na Łotwie; od szóstego roku życia w Austrii, Belgii, Czechach, Francji, Portugalii i Rumunii. W komunikacie rządu napisano także, że podnoszony w projekcie obywatelskim zarzut o braku zapewnienia odpowiedniego poziomu finansowania dla wprowadzenia niższego wieku rozpoczynania edukacji szkolnej jest nieprawdziwy. Przywołano m.in. rządowy program "Radosna szkoła". W ramach jego realizacji w latach 2009-2010 wydano na przygotowanie szkół ponad 155,5 mln zł. Ponadto z części oświatowej subwencji ogólnej na potrzeby edukacyjne dzieci 6-letnich samorządy otrzymały ok. 433 mln zł. Przyznano także 218,1 mln zł na remonty szkół podstawowych oraz 49 mln zł na doposażenie w sprzęt i pomoce dydaktyczne. W komunikacie przypomniano, że w styczniu tego roku znowelizowano ustawę o systemie oświaty przesuwając o dwa lata - z 2012 r. na 2014 r. - wprowadzenie obowiązku szkolnego dla sześciolatków, tak aby wszystkie samorządy dobrze przygotowały się na przyjęcie do szkół dzieci młodszych. Zaznaczono także, że nowa podstawa programowa nauczania dają nauczycielom swobodę wyboru metod i środków nauczania, gwarantując jednocześnie możliwość dostosowania ich do indywidualnych możliwości i potrzeb uczniów. Pierwsze czytanie obywatelskiego projektu nowelizacji ustawy o systemie oświaty odbyło się w połowie września ub.r., w ostatnim dniu ostatniego posiedzenia Sejmu poprzedniej kadencji. W przypadku projektów obywatelskich nie obowiązuje zasada dyskontynuacji, oznacza to, że nad projektem będzie pracował Sejm wyłoniony w październikowych wyborach. Po raz drugi pierwsze czytanie projektu ma się odbyć na posiedzeniu Sejmu, które rozpocznie się w środę. W Polsce od 2008 r. pomysłowi obniżenia wieku obowiązku szkolnego towarzyszy protest części rodziców, m.in. skupionych w ruchu "Ratuj Maluchy!" i działających w Stowarzyszeniu Rzecznik Praw Rodziców.