"Rzeczpospolita" wskazuje, że "choć Miller i Palikot są znani z wzajemnej antypatii, to w kampanii trzymają nerwy na wodzy". W ocenie Michała Kabacińskiego, działacza Ruchu Palikota, na tej podstawie można zbudować wyborczy sukces lewicy. "Ludzie zobaczyli, że my się ze sobą po prostu nie kłócimy. W PiS wycina się Mastalerka, w PO Zalewskiego, a u nas są zgoda i pokój. To samo w sobie jest wartością" - wyjaśnia w rozmowie z gazetą poseł RP. "Rzeczpospolita" zaznacza, że większość potencjalnych sporów została zduszona w zarodku, zwłaszcza tych dotyczących miejsc na listach wyborczych. "Chcemy pokazać, że w Sejmie jest miejsce dla młodych, ale ambitnych i kompetentnych osób" - podkreśla w rozmowie z dziennikiem Piechna-Więckiewicz. Teraz najważniejszym wydarzeniem dla Zjednoczonej Lewicy będzie niedzielna konwencja programowa. Ma się ona składać z dwóch części. W pierwszej zaplanowano przemówienia liderów. Następnie odbędzie się sześć paneli dyskusyjnych, na których ma zostać zaprezentowany program. Więcej w "Rzeczpospolitej"