W rozmowie z Jackiem Nizinkiewiczem, prof. Friszke przypomina, że Jarosław Kaczyński "był działaczem "Solidarności" niskiego szczebla. Nie był członkiem kierownictwa, nawet delegatem na zjazd, nie wymyślał koncepcji, nie miał wpływu na zachowania większej grupy ludzi". Jako znacząca osoba w "Solidarności" obecny prezes PiS ujawnił się w sierpniu 1988 roku, przy okazji deklaracji do władz PRL. W obradach Okrągłego Stołu uczestniczył jako jeden z członków zespołu ds. praworządności. W swojej autobiografii "Porozumienie przeciwko monowładzy", Kaczyński napisał, że był doradcą zarządu regionu Mazowsze. Prof. Friszke komentuje: "To jest niepoważne. Był pracownikiem Ośrodka Badań Społecznych przy regionie Mazowsze (...) Był takim samym pracownikiem jak Ludwik Dorn, Bronisław Komorowski czy Jan Skórzyński". W wywiadzie dla dziennika, członek Rady IPN odnosi się także do słów Jarosława Kaczyńskiego, który twierdzi, że faktycznym przywódcą "Solidarności" był jego brat, Lech Kaczyński. "Lech Kaczyński ma swoje miejsce w historii opozycji i "Solidarności". Nie trzeba fałszować historii, żeby zaznaczyć jego rolę". Więcej w dzisiejszej "Rzeczpospolitej".