Jak czytamy w "Rzeczpospolitej", w 2016 r. PiS zapowiadał likwidację przepisu mówiącego o znieważeniu prezydenta. Według zapowiedzi Ministerstwa Sprawiedliwości, miało to nastąpić przy okazji dużej nowelizacji kodeksu karnego. Resort przedstawił niedawno taki projekt, ale wspomniany przepis nadal w nim widnieje. Ministerstwo, pytane czy jest jeszcze szansa na usunięcie go, odpowiada, że "temat pozostaje w sferze licznych analiz". Jeden z rozmówców "Rz", przyznaje nieoficjalnie, że "teraz chyba nie ma klimatu dla takich zmian". Powody zmiany stanowiska nie są znane. "Być może sprzeciwia się temu sam prezydent albo resort chce pokazać, że nie godzi się na mowę nienawiści?" - mówi w rozmowie z dziennikiem posłanka Nowoczesnej Monika Rosa, która również przygotowała projekt w tej sprawie, ale trafił on do kosza, gdy inicjatywę przejęło ministerstwo.W tej chwili za obrazę prezydenta można trafić nawet na trzy lata do więzienia. Więcej w "Rzeczpospolitej".