"Program stypendiów pomostowych został zainicjowany w 2002 roku przez Polsko-Amerykańską Fundację Wolności, w odpowiedzi na problem wyraźnej dysproporcji w dostępie do studiów między młodzieżą miejską a wiejska" - pisze Joanna Blikowska. Jak mówi "Rz" Zofia Sapijaszka, prezes Fundacji Edukacyjnej Przedsiębiorczości, odległość od ośrodka akademickiego ma często wpływ na to, czy mieszkańcy wsi i małych miast podejmują studia i jakie. Zdolnym i ambitnym w podjęciu wymarzonych studiów mają pomóc stypendia pomostowe. Mogą je otrzymać mieszkańcy wsi i małych miast, którzy "z bardzo dobrymi wynikami skończyli szkoły średnie, są olimpijczykami, pochodzą z rodzin wielodzietnych, czy wychowywali się w domu dziecka, aktywnie działali na rzecz lokalnej społeczności i zostali rekomendowani przez organizacje pozarządowe". "Fundacja przyznaje im stypendia na pierwszy rok w wysokości 500 zł miesięcznie przez cały rok akademicki, a także wspiera ich w kolejnych latach" - czytamy. Dotychczas stypendia otrzymało 21 tys. osób. Jak dowiedziała się "Rz", aż 70 proc. studentów, którzy korzystali z tego wsparcia, ukończyło naukę w terminie, a 90 proc. - z wynikiem bardzo dobrym. Więcej na ten temat w najnowszym wydaniu "Rzeczpospolitej".