"Rzeczpospolita" przytacza rozmowę telefoniczną prezesa NIK Krzysztofa Kwiatkowskiego z byłym posłem PSL Janem Burym, która ma świadczyć o ustawianiu konkursów, m.in. na wiceszefa delegatury NIK w Rzeszowie. - Ty sobie szykuj kandydata na wicedyrektora - miał powiedzieć Kwiatkowski do Burego. Marszałek Sejmu zwleka z pismem W posiadaniu wspomnianych nagrań jest prokuratura. Wniosek o postawienie Krzysztofa Kwiatkowskiego przed Trybunałem Stanu złożył poseł Ryszard Kalisz. Podpisało się pod nim 198 posłów, głównie z PO. Wniosek dotyczy złamania przepisu konstytucyjnego, który mówi o równym dostępie do służby publicznej. Sejm nie zakończył jednak nad nim prac w ubiegłej kadencji. Zdaniem Wiktora Ferfeckiego z "Rzeczpospolitej", PiS zwleka z postawieniem go przed Trybunałem Stanu. Marszałek Sejmu Marek Kuchciński (PiS) powinien skierować stosowne pismo do Komisji Odpowiedzialności Konstytucyjnej, jednak jeszcze tego nie zrobił. Wniosek "niewygodny" dla PiS Zdaniem PO, powody zwłoki są zupełnie inne. Razem z wnioskiem dotyczącym Kwiatkowskiego, marszałek Sejmu powinien skierować także inny w sprawie Jarosława Kaczyńskiego. Byłby on dla PiS niewygodny - czytamy w "Rzeczpospolitej". Sejm ubiegłej kadencji nie zdążył bowiem rozpatrzyć także winsoku o postawienie przed Trybunałem Stanu Jarosława Kaczyńskiego. Pod wnioskiem znalazło się 150 podpisów. Zdaniem posłów z PO, SLD i Ruchu Palikota, Kaczyński, podczas poprzednich rządów PiS, bezprawnie powołał zespół, a specjalne uprawnienia otrzymał od niego Zbigniew Ziobro. Najpierw prokuratura Posłowie PiS opóźnienia związane z wnioskiem w sprawie prezesa NIK tłumaczą tym, że chcieliby, aby Kwiatkowskim najpierw zajęła się prokuratura - donosi "Rzeczpospolita". Argumentują, że sprawa w zwykłym sądzie mogłaby zakończyć się szybciej, niż postępowanie przed Trybunałem Stanu. Ustawianie konkursów Przypomnijmy, że według prokuratury Krzysztof Kwiatkowski miał razem z politycznymi partnerami ustawiać wyniki konkursów w NIK. Jak wynika z ujawnionych stenogramów, Kwiatkowski miał ustawić m.in. konkurs na wicedyrektora delegatury NIK w Rzeszowie i szefa delegatury w Łodzi. Więcej w dzisiejszej "Rzeczpospolitej".