W dzisiejszym wydaniu dziennika, Witold Ferfecki przypomina zalecenie Światowej Organizacji Zdrowia, by jeden punkt sprzedaży alkoholu przypadał na co najmniej tysiąc mieszkańców. W Polsce takich punktów znajduje się czterokrotnie więcej. W samej Bydgoszczy liczba sklepów, gdzie można kupić alkohol jest wyższa, niż w całej Norwegii - alarmuje autor. W grudniu PiS zapowiedziało pracę nad ustawą, która ma dać samorządom możliwości ograniczenia liczby sklepów monopolowych. Jednak projekt z podobnymi regulacjami złożyła właśnie Platforma - czytamy w "Rz". "Od dłuższego czasu pracowaliśmy nad tym projektem, konsultując go z samorządowcami" - mówi dziennikowi poseł PO Rafał Grupiński. Z ustaleń dziennika wynika, że obie partie złożyły konkurencyjne projekty, bo są w kontakcie z dwiema organizacjami o podobnych celach - Związkiem Miast Polskich i Unią Metropolii Polskich. Więcej na temat projektów obu partii w artykule "Sklepy z wódką pod ostrzałem" w piątkowym wydaniu "Rzeczpospolitej".