W ubiegłym tygodniu szef NIK oświadczył, że był gotów podać się do dymisji, ale "stał się przedmiotem brutalnej gry politycznej". Z kolei w poniedziałek NIK opublikował krytyczny raport w sprawie programu "Praca dla więźniów", przygotowanego przez Ministerstwo Sprawiedliwości. Politycy PiS sugerowali, że może to być odwet Banasia. "Banaś zaczął budować własne centrum, a jak wynika z z krążących po Warszawie informacji, nie jest już sam. Widać, że szykuje plan" - zwraca uwagę Michał Kolanko na łamach "Rzeczpospolitej". Według dziennika, plan prezesa NIK może zakładać maksymalnie wykorzystanie możliwości, jakie daje mu konstytucja i prawo. "Banaś nie ma nic do stracenia. Budując własne centrum może w praktyce pokazać, że jest niezależny od Nowogrodzkiej czy kogokolwiek innego" - czytamy. Autor analizy w "Rz" przekonuje, że najlepszym wyjściem dla PiS z tej sprawy jest porozumienie się z Banasiem i uznanie jego niezależnej pozycji. "Każde inne rozwiązanie grozi nieobliczalnymi konsekwencjami dla przyszłości całego obozu władzy" - podkreśla.Więcej w "Rzeczpospolitej".