Nowelizacja ustawy o służbie zagranicznej wprowadziła zakaz zatrudniania w MSZ byłych pracowników i współpracowników służb specjalnych PRL - przypomina "Rzeczpospolita".W związku z tym - jak informuje MSZ - "wygaszono stosunek pracy 51 pracownikom" ministerstwa.Z ustaleń "Rz", wynika, że wśród nich nie zabrakło znanych nazwisk. Z resortem pożegnali się m.in. Andrzej Braiter - były ambasador w Angoli, Kostaryce i Brazylii, Jarosław Drozd - były konsul w Sankt Petersburgu i we Lwowie, Grzegorz Michalski - były ambasador w Turcji i Kazimierz Romański - były ambasador w Kuwejcie.Ustawa budzi mieszane uczucia w MSZ - zaznacza dziennik. "Wśród zwolnionych pokaźną grupę stanowią technicy od łączności i szyfranci, bo zobowiązanie do współpracy zastępowało w dawnych czasach certyfikat bezpieczeństwa" - mówi dziennikowi jeden z pracowników resortu.MSZ przekonuje oficjalnie, że zwolnienie kilkudziesięciu osób nie odbiło się na pracy resortu.Więcej w "Rzeczpospolitej".