Opozycja krytykuje ministrów i marszałka za zwłokę - nawet trzyletnią - w rozpatrywaniu informacji rządowych - pisze Wiktor Ferfecki na łamach "Rz". Na przykład w połowie kwietnia Sejm dyskutował nad rządowa informacją o sytuacji osób starszych. Dane m.in. o sytuacji demograficznej, ekonomicznej i stanie zdrowia seniorów pochodziły z 2016 roku. - To niepoważne (...) [Informacje te] mają już charakter całkowicie archiwalny, choćby biorąc pod uwagę obniżenie wieku emerytalnego w październiku 2017 roku - mówi poseł Platformy Obywatelskiej, Michał Szczerba, cytowany przez gazetę. Z kolei rządowe dane o stanie bezpieczeństwa ruchu drogowego, które na początku kwietnia przyjęli posłowie, dotyczyły 2017 roku, mimo że pod koniec marca policja zdążyła już opublikować aktualny raport o wypadkach w 2018 r. - Funkcja kontrolna Sejmu staje się fikcją - uważa Szczerba. Więcej w "Rzeczpospolitej".