Jak wylicza "Rzeczpospolita, ZUS korzysta z 340 samochodów, <a class="textLink" href="https://wydarzenia.interia.pl/tematy-nik,gsbi,25" title="NIK" target="_blank">NIK</a> ma ich niemal 60, a <a class="textLink" href="https://wydarzenia.interia.pl/tematy-krajowa-rada-radiofonii-i-telewizji,gsbi,26" title="Krajowa Rada Radiofonii i Telewizji" target="_blank">Krajowa Rada Radiofonii i Telewizji</a> - 16. <a href="https://wydarzenia.interia.pl/forum/90-mln-rocznie-tyle-wydajemy-na-samochody-dla-urzednikow-tematy,dId,2604783" target="_blank">Urzędnicy pławią się w luksusach za nasze pieniądze! Dyskutuj!</a> Okazuje się, że najbardziej luksusowe pojazdy są w urzędach, w których władzę sprawuje <a class="textLink" href="https://wydarzenia.interia.pl/tematy-polskie-stronnictwo-ludowe,gsbi,42" title="Polskie Stronnictwo Ludowe" target="_blank">Polskie Stronnictwo Ludowe</a>. Badanie sporządzone przez Fundację Republikańską wyraźnie pokazuje, że stosunek administracji do pieniędzy publicznych przeznaczanych na służbowe auta jest dość swobodny. Eksperci w ocenach są bardzo zgodni i podkreślają, że takiej rozrzutności w bardzo prosty sposób udałoby się uniknąć. Gdyby tylko rozważniej dysponowano pieniędzmi podatników, państwo odzyskałoby miliardy złotych. - Dzięki mniejszej liczbie aut służbowych, grupowym zakupom paliwa, serwisu i ubezpieczeń, można zaoszczędzić do 20 mln zł rocznie - zaznacza Marci Chodziński, prezes Fundacji Republikańskiej. <a href="http://www4.rp.pl/" target="_blank">Więcej w "Rzeczpospolitej"</a>