Jak przypomina "Rzeczpospolita", w działającej od 20 lat Parlamentarnej Grupie Kobiet zasiadały posłanki z różnych klubów. "Grupa zawsze jak źrenicy oka strzegła zasady, że jej członkami mogą być wyłącznie kobiety (...). Prawdopodobnie jedynym przypadkiem, gdy w skład grupy weszli mężczyźni, była kadencja z lat 2007-2011. Wtedy do zespołu zapisali się Ryszard Galla z Mniejszości Niemieckiej i Jarosław Wałęsa z PO. (...) Obaj z prac grupy szybko się wycofali" - czytamy w dzienniku. W tej kadencji do grupy zapisało się aż 12 posłów - wszyscy z Koalicji Obywatelskiej. Wśród nich są m.in. Tomasz Zimoch, Sławomir Nitras, Cezary Tomczyk czy Adam Szłapka. Grupa zapowiada, że będzie poruszać tematy realizowania konwencji antyprzemocowej, egzekucji alimentów, refundacji in vitro czy ograniczeniu luki płacowej.Więcej w "Rzeczpospolitej".